fbpx
Skype formor0822

ForexTrader.pl

24 mar 2011

Skalpować czy nie skalpować, oto jest pytanie….

/
Wysłane przez

Skalpować czy nie skalpować, oto jest pytanie....Wielu traderów postrzega skalping jako stosunkowo bezpieczny styl tradingu, argumentując to tym, że w sumie krótko są narażeni na ryzyko w porównaniu do trend followerów czy day traderów, w związku z czym ryzyko straty w wyniku nieprzewidzianych ruchów rynku jest zdecydowanie mniejsze.
Można pokusić się o stwierdzenie, że skalpera bardziej interesuje rozpiętość cen bid i ask niż trend czy zasięg danego ruchu, jednak nie do końca można je lekceważyć.

Przed podjęciem decyzji o wejściu na ścieżkę skalpera, trzeba sobie zdać sprawę, że to strategia nie dla każdego.
Zysk wygenerowany przez skalpera w pojedynczej pozycji jest niewielki, lecz suma wszystkich małych zysków składać się może na całkiem pokaźną sumkę w dłuższej skali, klku dni bądź tygodni. Ci traderzy nie narażają się z reguły na duże ryzyko zabezpieczając pozycję bardzo krótkim stopem, rezygnując tym samym z większych profitów w jednym zagraniu, wybierając częste, lecz bezpieczniejsze trady.

Żeby móc to realizować w praktyce, skalper musi być bardzo zdyscyplinowany, skupiony i konsekwentny w tym co robi. Osoby nerwowe, nadpobudliwe, łatwo poddające się emocjom, chcące osiągnąć duże i szybkie zyski, mogą osiągnąć jedynie frustrację i zniechęcenie. Zanim więc, drogi, początkujący traderze pójdziesz tą drogą, zastanów się czy się do tego nadajesz. Nad problemami z psychiką zawsze można popracować, nikt odrazu nie urodził się skalperem.

Jak pisałem już w wątku o Price Action, skalping nie musi być bolesnym doświadczeniem jeżeli wiesz co i jak robić, z drugiej strony może być zabójczy dla konta jeżeli zabierasz się za to bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania.

Pisząc wcześniej o konsekwencji i zdyscyplinowaniu, miałem na myśli bardzo ścisłe trzymanie się zasad (trading planu) jakie każdy trader pownien mieć jasno określone. Jakiekolwiek odstępstwo od tych zasad, np. zwiększanie pozycji po stratach, overtrading, odgrywanie się itp, może skończyć się wyczyszczeniem rachunku.

Czego jeszcze potrzebuje scalper?

Oczywiście brokera z szybką realizacją zleceń i niskim spreadem. O ile z pierwszym zagadnieniem nie powinno być większych problemów, to z drugim mogą być kłopoty. Otwierając nawet rachunek u brokera ECN z niskim spreadem, jednak przy niskim depozycie opłaty za każdą transakcję są dość wysokie.

Jeżeli broker deklaruje, że ma niskie opłaty za otwarcie transakcji np. $3 to należy liczyć się z tym, że opłata za zamknięcie otwartej pozycji wyniesie następne $3, więc sprawa przestaje wyglądać już tak różowo kiedy trzeba zapłacić $6 za zagranie jednym lotem. Doliczając do tego spread w okolicach 0.8 – 1.2 pips (eur/usd), wychodzą całkiem spore koszty.

Sprawdźmy jak to wygląda w praktyce na przykładzie dwóch brokerów, jeden z nich ma spread 1 pips a drugi 2 pipsy, a my wygrywamy w 2/3 transakcji.

U brokera ze spreadem 2 pipsy zawieramy w ciągu dnia 30 transakcji, w dwudziestu transakcjach zarabiamy 5 pips za każdą a w dziesięciu tracimy 4 pips na pozycji. Bilans wygląda tak:

(20 x 5) – (10 x 4) = 60 pips zysku, całkiem nieźle. Dodajmy jednak opłaty dla brokera, czyli spread.

30 x 2 = 60 pips spreadu. W sumie wyszliśmy na zero, mimo że teoretycznie zarobiliśmy 60 pips.

Sprawdźmy jak to wygląda u drugiego brokera ze spreadem 1 pips. Te same transakcje.

(20 x 5) – (10 x 4) = 60 pips zysku, ok.

30 x 1 = 30 pips spreadu, w sumie zarobiliśmy 30 pips. Ok, jeszcze większa będzie ta różnica jeżeli zawieramy 100 pozycji i więcej.

To uzmysławia jak ważny jest wybór brokera z odpowiednio niskim spreadem.

scalping forexKonkludując, skalpowanie może być bardzo dochodową formą tradingu, jednak nie bez ryzyka. To nie jest prosta i gładka droga do bogactwa.
Mimo tego, że w skalpingu jedna pozycja nie odgrywa zasadniczej roli, jednak tarder musi myśleć o tym, żeby bilans dnia mieć dodatni, co wcale nie jest takie proste jeżeli weźmiemy pod uwagę, że lwią część zysku musimy oddać brokerowi.

Skalper szybko kapitalizuje zyski i jedna czy dwie straty w ciągu dnia nie musi się odbić negatywnie na jego bilansie. W mniej komfortowej sytuacji mogą być grający w dłuższym terminie, tam strata może być bardzo bolesna, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę zaangażowane środki i czas w zagranie.

Ten krótki artykuł prousza tylko czubek góry lodowej pod nazwą skalping. Należy odpowiedzieć sobie jeszcze na wiele pytań.

  • Jaką wybrać strategię?
  • Jakiego wybrać brokera?
  • Jakie środki zaangażować?
  • Jak wygląda MM w skalpingu?
  • Jaki jest najlepszy czas do skalpowania?
  • Skalpować w silnym trendzie czy konsolidacji?
  • Jak prowadzić pozycję i kiedy ją zamknąć?
  • Jak radzić sobie z psychiką?

Jeżeli nie znasz odpowiedzi na powyższe pytania lub nie jesteś ich pewny, zapraszam do skorzystania ze szkolenia dla początkujących skalperów „Skalping od podstaw do sukcesu„.

Pozdrawiam i wielu pipsów życzę 🙂

3 Odpowiedzi

  1. Jan24

    Skalpowanie tak,tak,tak…..ale tylko za pomocą strategii automatycznych. Nie potrzeba ECN, wystarczy zwykły broker, analizy techniczne, czy fundamentalne to wkładamy między bajki, rynek i tak zrobi co chce.
    Trzeba ino nieco pogłówkować i ułożyć takie algorytmy składania zleceń, żeby być nieco na plusie. Oczywiście przyszłości nikt nie przewidzi, więc dajemy odpowiednie bariery dzienne na zysk i stratę (w $$ lub pipsach) puszczamy maszynerię naszą w ruch i….oddajemy się ulubionym zajęciom. To jest naprawdę bardzo proste, dochodowe i niestresujące, szczególnie jak ktoś wcześniej przesiedział wiele godzin wlepiając oczy w ekran..
    pozdrawiam

  2. Henryk 'FxLamer' Woźniak

    Cóż, są różne szkoły, szanuję Twoje podejście, jednak osobiście jestem tradycjonalistą i skłaniam się do gry czysto manualnej 🙂

Odpowiedz

Wyzerowanie Hasła
Proszę wprowadź swój adres e-mail. Otrzymasz nowe hasło na maila.