Forex Price Action dla pracujących, w końcu!
Dostaję coraz częściej pytania na temat możliwości poogodzenia gry na forex z pełnoetatową pracą. Czy da się skutecznie inwestować nie rezygnując jednocześnie z pracy na etacie?
Oczywiście, że się da!
Przeczytaj najpierw artykuł „Forex – jaki time frame”, dowiesz się, że gra na wyższych interwałach czasowych ma niewątpliwe zalety.
Dzięki pracy na etacie nie będziesz przesiadywał kilku – kilkunastu godzin dziennie przed monitorem i nie będą Cię swędziały paluszki żeby coś pogrzebać przy otwartym zleceniu 🙂
Po drugie w pracy odpoczniesz od wykresów i skupisz się nad zarabianiem pieniędzy zamiast martwić się czy z gry na fx dasz radę się utrzymać. Zabezpieczenie w postaci stałego dochodu z pracy jest bardzo ważne dla psychiki tradera, nie masz ciśnienia, że musisz zarobić bo nie masz innych źródeł dochodu.
To psychiczne ciśnienie na „muszę zarobić na fx” może być destrukcyjne dla rachunku, znam wielu początkujących traderów z takim właśnie podejściem do tradingu którzy szybko się wypalają, są sfrustrowani brakiem szybkich dochodów i najczęściej po kilku tygodniach czy miesiącach całkowicie rezygnują z inwestycji na forex.
Osoby pracujące mają wyraźną przewagę psychiczną nad pozostałymi adeptami fx, co potwierdzają moje obserwacje. Podchodzą do tradingu bardziej rozważnie i spokojnie, ich analizy są bardziej przemyślane i wyważone, widzę u nich mniej emocji i skłonności do overtradingu, jednym słowem rokują znacznie lepiej.
Wbrew opiniom wielu początkujących traderów, nie trzeba spędzać godzin na analizach i obserwacjach wykresów, wystarczy kilkanaście minut dziennie żeby wiedzieć „gdzie stoją konfitury” i podjąć decyzję o złożeniu zlecenia.
Żeby opanować sztukę szybkich i efektywnych analiz wystarczy poznać dobrze strategię Price Action (zaczyna to dla mnie brzmieć jak wyświechtany frazes, macie pomysły na rodzimą nazwę?) i mieć dobry trading plan który zawiera podstawowe scenariusze zachowań w typowych sytuacjach (setupach).
„Forex dla pracujących” to idealne rozwiązanie dla osób które nie mogą lub nie chcą żeby forex wypełniał im cały wolny czas, ja także należę do takich osób mimo tego, że mam na to czas, lecz stosuję w praktyce trading na wyższych TF i gra zajmuje mi nie więcej jak 20-30 min dziennie.
Najczęściej rzucam okiem na wykresy rano, ok godz 7-8 i wieczorem, na zamknięciu sesji NY ok godz 23, to w zupełności wystarcza.
Dla porównania weźmy przykład z kilku rodzajów strategii, w tym przypadku będzie to skalping i swing trading, ten ostatni właściwie nas interesuje jako pracujących na etacie.
Załóżmy, że dobry skalper robi np. 4 transakcje dziennie i wychodzi na plus w okolicach 25 pips w ciągu sesji. W tygodniu daje nam to ok 125 pips a w miesiącu 500 pips zysku (przy bardzo optymistycznym założeniu, że wszystkie transakcje są zyskowne) przy nakładzie pracy ok 4 godzin dziennie czyli ok 80 godzin w miesiącu (liczby pipsów i godzin są uśrednione, u każdego może to wyglądać inaczej, nie traktuj tego jako wyznacznik).
Pozostaje jeszcze kwestia spreadu, zakładając, że średni spread z kilku różnych par wynosi 2 pipsy, to nasz skalper zapłaci w miesiącu 2 pipsy x 80 transakcji = ok 160 pipsów spreadu! To ponad 30% samych kosztów transakcyjnych!
Ok, spójrzmy na drugą stronę medalu, na swing tradera który zawiera ok 4 transakcje w miesiącu ze średnim docelowym targetem 200 pips na transakcję. Daje nam to średni wynik ok 800 pips zysku przy nakładzie ok 30 min dziennie czyli ok 10 godzin miesięcznie.
Co ze spreadem? Oczywiście spread jest bez zmian ale ilość transakcji jest bardzo niewielka więc spread wyniesie 4 x 2 pips = 8 pis miesięcznie! To wszystko przy założeniu, że gramy na 1 parze, biorąc pod uwagę analizę większej ilości par, ilość transakcji może ulec zwiększeniu 2-3 krotnie.
Więc porównajmy:
1. Skalper – 500 pips zysku, 80 godzin pracy i 160 pips kosztów.
2. Swing trader – 800 pips zysku, 10 godzin pracy i 8-10 pips kosztów.
Moglibyśmy jeszcze wziąć pod uwagę skuteczność strategii, średnią wielkość stop loss, stosunek RR itd. itp. jednak to nie zmieni zdecydowanej przewagi swing tradingu nad skalpingiem czy nawet daytradingiem. To moja subiektywna ocena poparta doświadczeniem i wiem, że nie każdy się z nią zgodzi, jednak tej wersji będę się trzymał 🙂
Pamiętaj, ilość nie zawsze przekłada się na jakość!
Cóż więc powinien zrobić nasz pracujący swing trader? Skupić się na analizie wykresów W1, D1 i H4, umieć wyznaczać istotne strefy s/r, widzieć strefy podaży i popytu, umieć interpretować formacje cenowe i świecowe, stosować umiejętnie zniesienia i zasięgi fibonacciego i trzymać się planu oraz kilka innych tricków które opiszę dokładnie w szkoleniu.
Sukces będzie tylko kwestią czasu
W odpowiedzi na wiele pytań i z myślą o osobach nie mających czasu na konwencjonalne szkolenie live, postanowiłem nagrać dla nich pełne szkolenie „Forex Price Action dla pracujących”. Specjalnie dla nich będzie dostępne kilkadziesiąt godzin nagrań w jakości HD które będą mogli oglądać w dowolnie wybranym czasie, dowolną ilość razy.
Po obejrzeniu takiego szkolenia oczywiście służę pomocą i konsultacjami.
O dostępności szkolenia będzie informacja na blogu, sądzę, że marzec to dobry termin 🙂
Korzystając z okazji, życzę wszystkim obecnym i przyszłym traderom mądrych decyzji, inwestycji we własny rozwój i samych trafnych transakcji w Nowym Roku!!!
Niech pipsy będą z Wami,
FxLamer
Witam
Dziękuje za każdy wpis na Pańskiej stronie, są bardzo pomocne w codziennym handlowaniu na fx.
Mam taką małą prośbę o radę jeżeli chodzi o wybór ilości instrumentów. Handluje tylko na D1 i stąd moje pytanie, ile par/instrumentów obserwować ? Czy 20 par/instrumentów to będzie wystarczająca ilość w spokojnym handlowaniu i czekaniu na setup ?
Pozdrawiam
Max
witaj Max,
uważam, że 20 par w zupełności powinno wystarczyć żeby znaleźć satysfakcjonujący setup w ciągu dnia/tygodnia.
Ja mniej więcej tyle par obserwuję i bez problemu znjaduję 2-3 transakcje w tygodniu.
Pozdrawiam,
FxL
I przy tym pozostanmy nic dodac nic ujac:)
Polcam szkolenie:) bylem widzialem i uwierzylem:)
Lukasz B
zakupilem szkolenie ze scalpingu – jest konkretne i dobrze wykonane ale tak jak jest tu napisane – spread i ilosc godzin jest wymeczająca. Chcialbym sie przestawic własnie na PA
640 zł za program forex tester po rabacie 320 zł
a ile bedzie koztować sama płyta ze szkoleniem Price Action dla pracujących ?
Jeszcze cena nie ustalona, ale z pewnością wiele taniej niż u konkurencji a materiał na pewno będzie bardzo konkretny.
A jakiś kawałek filmika Demo?
Zajawka będzie.
Jedyną przewagą jaką ma skalper nad swing traderem to możliwość podkręcenia MM, może więcej ryzykować na transakcje mając mniej depozytu. No ale w sumie grając na D1 można uzyskać dobre RR oraz wysoką skuteczność transakcji. Nie pozostaje nic innego jak znaleźć odpowiednią strategie oraz nie przesiadywać zbyt wiele przed wykresami bo to nie ma odzwierciedlenia w wzroście depozytu.
Pozdrawiam
Max
Żeby opanować sztukę szybkich i efektywnych analiz wystarczy poznać dobrze strategię Price Action (zaczyna to dla mnie brzmieć jak wyświechtany frazes, macie pomysły na rodzimą nazwę?)
Słownik ( tlumacz google )
action – rzeczownik
działanie
akcja
czynność
działalność
czyn
operacja
oddziaływanie
sprawa
mechanizm
proces
ruchy
akt
postępek
poczynanie
bitwa
hehe więc mozna przyjąć oddziaływanie ceny, ruchy ceny, – poznac dobrze mechanizm ruchu ceny – mechanizm Price Action
FxLamer, można prosić o jakiś artykuł lub radę dotyczącą wychodzenia z pozycji jeśli inwestujemy na D1 ?
Spróbuję coś o tym skrobnąć w miarę wolnego czasu, z pewnością to zagadnienie będzie rozwinięte na płycie.
niedługo luty – jak tam prace 🙂 ?
Staram sie, cierpliwosci 🙂
No ja też czekam;]
Witam,
Ja mam pytanie a jakiego brokera Pan poleca dla ludzi pracujących, bo te co moją bramę ECN to wymagają mniej więcej 2 000$, bo Market Makers mniejszy wkład ale wiadomo o co chodzi ?
FxPro – cTrader
Henryk ‚FxLamer’ Woźniak pisze:
2 lutego 2012 o 16:00
Staram sie, cierpliwosci 🙂
ok, pewnie bedzie porządna plyta i szkolenie – czekamy dalej
Martin1984. Dukascopy europe. Depo tylko 100$.
” Więc porównajmy:
1. Skalper – 500 pips zysku, 80 godzin pracy i 160 pips kosztów.
2. Swing trader – 800 pips zysku, 10 godzin pracy i 8-10 pips kosztów. ”
Te koszty nie są obiektywne, bo NIE uwzględniają SWAPu, chyba że ten Swing trader zamyka każdą swoją transakcję każdego dnia. Tak robisz Lamer czy przetrzymujesz pozycję na kilka dni … w końcu 4 transakcje na miesiąc to niewiele… ?
Proszę o odpowiedź
Oczywiście, że nie są obiektywne, nie uwzględniają np kosztów energii do zasilania komputera, kawy i środków uspokajających 🙂
A tak poważnie, koszty swapu każdy może sobie policzyć sam w zależności od tego jak i co gra.
Pozdrawiam.
Witam, a co słychać w sprawie szkolenia „FX dla pracujących”?
Oj czekam z niecierpliwością 😉 Od dłuższego czasu próbuję pogodzić etat ze spekulacją na Forex’ie i przyznam, że ze zmiennym skutkiem 🙁 Więc jak tam idą prace?
chyba nie idą;]
Chyba dopiero w kwietniu coś się dowiemy…. 🙁
No to jak ?? idą czy nie idą a może już poszły 🙂
Idą, idą. Moi drodzy nie samym forexem człowiek żyje, czasami wyskakują sprawy mające większe priorytety niż praca nad płytą. Ale obiecuję, prace trwają i staram się żeby szkolenie ukazało się jak najszybciej.
Pozdrawiam,
FxL
Witam,
od około 3 miesięcy walczę na forexie.
godzinami siedziałem na necie, aby zdobyć wiedzę. Próbowałem różnych strategii i stwierdziłem, że PA najbardziej mi odpowiada, Szczególnie po Pana zajawkach na YT. Proszę o info , czy w sprzedaży jest na razie jedna płytka dot, skalpowania, czy może już coś więcej? . Czy obecnie można ja kupić w promocji – jeśli tak to jaka jest jej obecna cena . wyczytałem też, ze dodaje Pan do płytki pierwszego e-booka.
pozdrawiam,
dobrodziej
witam,
tak, do płyty dołączany jest ebook. Aktualne zawartości płyt i ceny są w ostatnich postach na blogu.
Pozdrawiam,
FxL